Wtorek, Październik 27, 2020, 07:12 pm

Jak w każdej branży, tak i w branży kredytów hipotecznych krążą niewiarygodne historie na temat zasad, możliwości i sposobów na uzyskanie kredytów mieszkaniowych.

A w czasach pandemii „wujek dobra rada” pojawia się ze swoimi złotymi środkami ze zdwojoną siłą.

Rozprawmy się więc z tymi mitami raz na zawsze.

Poniżej przedstawiam Wam najczęstsze mity jakie można spotkać w sieci.

Zaczynamy.

 

 

Nie masz historii kredytowej - nie dostaniesz kredytu hipotecznego

 

Brak historii kredytowej nie dyskwalifikuje Cię z uzyskania kredytu hipotecznego (kiedyś w końcu ten pierwszy kredyt trzeba wziąć).

Jeżeli nie masz „przeszłości kredytowej” to bank ocenia Twoje możliwości co do spłaty kredytu na podstawie swoich modeli ryzyka.

O czym świadczy dla banku fakt, że nie masz historii kredytowej? Tylko i wyłącznie o tym, że do tej pory nie potrzebowałaś kredytu. I Tyle.

Z drugiej strony pamiętaj, że zbyt liczna historia kredytowa też nie jest szczególnie dobra. Dlaczego? - ponieważ może wskazywać na "predyspozycje do częstego zadłużania się".

Korzystaj więc z kredytów gotówkowych czy ratalnych tylko wtedy kiedy faktycznie tego potrzebujesz. Nie kupuj termomixu tylko po to żeby budować historię kredytową, bo nie ma to większego sensu.

 

BIK – postrach Klientów

 

Jest jakieś szaleństwo w prześciganiu się kto ile ma punktów w BIK i co to znaczy.

To prawda, że ocena punktowa pomaga bankom ocenić ryzyko kredytowe, tylko że jest istotna głównie przy kredytach gotówkowych.

W przypadku kredytów hipotecznych znaczenie ma natomiast terminowość spłacanych zobowiązań (jeżeli już korzystałaś z kredytów).

Kredyty hipoteczne rządzą się innymi prawami – tu banki mają własne modele scoringowe i akceptowane poziomy ryzyka.

Możesz mieć maksymalną liczbę pkt w BIK a odpadniesz w banku na wstępnej ocenie zdolności kredytowej (czyli właśnie scoringu).

Nie sugeruj się więc liczbą punktów tylko - jeżeli już - terminowością spłat.

 

Złożenie kilku wniosków obniża Twoje szanse na kredyt hipoteczny

 

Wręcz przeciwnie - złożenie kilku wniosków daje Ci finalnie możliwość wyboru najlepszej dla Ciebie oferty.

Zabezpieczasz się też przed sytuacją, w której bank może obniżyć kwotę kredytu o jaką wnioskujesz lub że możesz  dostać decyzję negatywną (bo pamiętaj, że banki różnie oceniają ryzyko, zdolność kredytową Klientów i zdolności do spłaty zobowiązań).

Banki doskonale wiedzą, że Klienci składają wnioski do 2-3 banków (lub nawet więcej) i nie ma to wpływu na ostateczną decyzję banku.

Może się jedynie zdarzyć, że bank poprosi Cię o oświadczenie, że rezygnujesz z ubiegania się kredytu w innym banku.


Bez 20% wkładu własnego nie masz po co starać się o kredyt

 

Nawet w okresie kompletnego lockdownu nie obowiązywał taki wymóg. Co prawda banki podwyższyły wtedy minimalny wkład własny do 20% czy nawet 30 % jednak nawet w tamtym czasie były nadal dostępne oferty z wkładem własnym 10%.

Oczywiście, oferty z wkładem 10% są droższe, tzn marża baku jest wyższa. Dochodzi także dodatkowe ubezpieczenie niskiego wkładu.

Może być również ograniczona kwota kredytu lub okres kredytowania (np. do 500 tyś lub 300 rat).

 

 
Masz umowę zlecenie lub o dzieło – zapomnij o kredycie

 

W okresie zaostrzenia polityki kredytowej na wiosnę 2020 był moment, że tego typu umowy przestały być akceptowane.

Teraz już jednak sytuacja wraca do normalności i banki znoszą te ograniczenia. Mogą wymagać od Ciebie co najwyżej dodatkowych dokumentów (umów, rachunków itp).

 

Jestem emocjonalnie związany ze swoim bankiem – on da mi najlepsze warunki

 

Bankom zależy na pozyskaniu nowych Klientów, którym mogą sprzedać swoje produkty. W zamian obniżą marżę kredytu.

W swoim banku raczej już masz kartę płatniczą, przelewasz wynagrodzenie, może nawet masz inne produkty z których aktywnie korzystasz. Bank więc nie ma co Ci dosprzedać i tym sposobem Klient z zewnątrz może mieć ofertę lepszą niż Ty.

W grę wchodzą oczywiście indywidualne negocjacje z Bankiem, jednka nie oczekuj w tym przypadku spektakularnego obniżenia marży czy prowizji.

Lepiej sprawdzić oferty konkurencji i porównać ją do tej z Twojego banku. Możecie się mocno zdziwić (na plus).

 

Pośrednik pobiera prowizję od klienta lub prowizja pośrednika zwiększa koszty Twojego kredytu

 

Ile by o tym nie pisać i prostować te informacje i tak dalej krążą po sieci. Więc kolejny raz:

Pośrednicy/brokerzy hipoteczni nie mogą pobierać wynagrodzenia od Klienta i od banku - jest to uregulowane przepisami prawa.

Pośrednik pobiera wynagrodzenie od banku po zakończeniu współpracy (po uruchomieniu kredytu) i to wynagrodzenie nie wpływa na cenę/ofertę kredytu.

Pośrednicy/brokerzy hipoteczni mają taką samą ofertę jaka jest w oddziale banku. Łatwo to sprawdzić - wystarczy pójść do paru banków lub sprawdzić ofertę na ich stronach (oczywiście jeżeli macie na to czas) i porównać ją z propozycjami przygotowanymi przez pośrednika.

 

Jak widzicie sporo jest różnych podań na temat kredytów hipotecznych. Warto zawsze potwierdzić informacje, które do Was docierają zamiast przyjmować je jako prawdziwe i pewne.

Jeżeli masz pytania w temacie kredytów hipotecznych - napisz do mnie. Z chęcią odpowiem na każde pytanie.

Tu możesz umówić się ze mną na konsultacje.

 


formularz bezpłatnych konsultacji

(c)2019, All Rights Reserved, 
Fiannseeu Agnieszka Leszczyńska Zawieja
t. 514 179 524
aleszczynska@finanseeu.pl
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem